Koniec z programami partnerskimi.
Rezygnuje wielu, rezygnuję i ja.
Już wiem, jak to funkcjonuje.
Zapraszają Cię do swoich PP. i dają szansę zarabiania pieniędzy, a nawet robienia e_biznesu, bez inwestycji. I dzięki im za to, ale... Oni się zmieniają i my się zmieniamy. Teraz jest czas na...
„Marketing Partnerski”
Zapraszają Cię do swoich PP. i dają szansę zarabiania pieniędzy, a nawet robienia e_biznesu, bez inwestycji. I dzięki im za to, ale... Oni się zmieniają i my się zmieniamy. Teraz jest czas na...
„Marketing Partnerski”
Mój macierzysty pp. złote myśli, dał mnie i wielu innym, nie tylko możliwości zarabiania, ale także szansę zdobycia podstawowej wiedzy robienia eBiznesu, ale też pozbawił nas złudzeń na wysokie i pasywne dochody. Zmiana warunków wystarczyła, by dochody zmalały. Faktem jest, że posiadając własną listę mailingową, zapraszali nas i polecanych przez nas klientów do zapisywania się na nie. To za naszą sprawą w błyskawicznym tempie przybywało im klientów. Co robili mądrzy ludzie? Uczyli się i inwestowali w swoje własne listy mailingowe, dbając w ten sposób o swoich klientów. Np. w przypadku książek, poradników, najczęściej partnerzy ucząc się, czytali ich najwięcej), poznawali autorów i poznawali wartość ich publikacji. Najczęściej polecali więc innym to, co było ich zdaniem najwartościowsze.
Niestety obserwowaliśmy jak sklepy polecane przez nas łączyły się, nie dbając o nasze interesy. Tam gdzie polecaliśmy np. jakiś poradnik, był link do szkolenia z innego programu partnerskiego, z którym też współpracowaliśmy. Rzecz w tym, że polecana przez nas (księgarnia) podjęła z nimi współpracę, promując ich na swoich stronach, promowanych przez partnerów. Jeżeli ktoś zapisał się z ich strony na szkolenie, oni brali prowizję, pomimo, że ta strona była akurat polecona przez partnera. W ten sposób, to nie my robiliśmy eBiznes dzięki nim, ale oni dzięki nam. I już nie było win-win. Teraz my, każdy z nas z osobna, lecz wspólnymi siłami robimy swój Biznes.
Programy partnerskie, integrują się z nami, więc nie tracimy ani my, ani oni.
Jak na razie zauważyłam, że integrują się z Agrablą PP tych ludzi, którzy sami dużo musieli się uczyć, inwestować w swoją wiedzę, inwestować w narzędzia, pracować, by zarabiać i dać realnie innym zarabiać.
Niestety obserwowaliśmy jak sklepy polecane przez nas łączyły się, nie dbając o nasze interesy. Tam gdzie polecaliśmy np. jakiś poradnik, był link do szkolenia z innego programu partnerskiego, z którym też współpracowaliśmy. Rzecz w tym, że polecana przez nas (księgarnia) podjęła z nimi współpracę, promując ich na swoich stronach, promowanych przez partnerów. Jeżeli ktoś zapisał się z ich strony na szkolenie, oni brali prowizję, pomimo, że ta strona była akurat polecona przez partnera. W ten sposób, to nie my robiliśmy eBiznes dzięki nim, ale oni dzięki nam. I już nie było win-win. Teraz my, każdy z nas z osobna, lecz wspólnymi siłami robimy swój Biznes.
Programy partnerskie, integrują się z nami, więc nie tracimy ani my, ani oni.
Jak na razie zauważyłam, że integrują się z Agrablą PP tych ludzi, którzy sami dużo musieli się uczyć, inwestować w swoją wiedzę, inwestować w narzędzia, pracować, by zarabiać i dać realnie innym zarabiać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz